Będziemy słuchać muzyki artystów działających pod skrzydłami wytwórni BIG BLUE RECORDS. Będzie awangardowo i rockowo, orientalnie i nastrojowo.
Do usłyszenia!
;>
Depeche Mode, rock i pop alternatywny, rock progresywny, psychodelia, folk, hard rock, new wave, new romantic, rock gotycki, darwave, trip-hop, ambient, indie, post-rock, IDM, downtempo, experimental

Dungen. Muzyka mieniąca się wieloma odcieniami spokojnych uczuć. Pozornie spokojnych i, tym bardziej, pozornie nudnych. Za tajemniczą nazwą kryje się ciepłe słońce i przenikliwy wiatr znad gór. Płyta „4” szwedzkiego zespołu przesiąknięta jest dużą dawką melancholii, tęsknoty i takiej dawki smutku, która jest zaprawdę nieodzowna. Przywodzi na myśl obraz starej kamienicy rozświetlonej słońcem w chłodny dzień. Lub wyblakłej fotografii, z której emanuje nieokreślona tęsknota. Lub starej, odrapanej ławki na skraju parku, którą się najbardziej lubi.
Czemu akurat wizualne skojarzenia, a nie muzyczne? No dobrze, jeśli nie można tańczyć o architekturze, to wróćmy do muzyki. Dungen brzmi, jakby Sigur Ros z płyty Takk zrobił sobie wycieczkę w lata sześćdziesiąte i spotkał muzyków z Cream, użyczających swoich solówek folkowcom.
Jedni powiedzą, to już było, a inni, do których zalicza się pisząca te słowa, że co prawda rewolucji nie ma, ale jest drobny powiew świeżego powietrza i uśmiech przechodnia. Takie nic, a ile znaczy.
...bo w muzyce jest całe mnóstwo...wszystkiego. Jakkolwiek zabrzmi to pretensjonalnie, poprzez muzykę czuję, myślę, płaczę, cieszę się. Równie pretensjonalnie parafrazując, jest muzyka, więc jestem. Kiedy myję zęby, to zawsze coś brzęczy spod nosa. Kiedy komuś rozsypują się jabłka, to pamięć sięga do przeuroczej reklamy telewizorów, kiedy to po ulicach ganiają sobie wesoło kolorowe piłeczki, a eteryczną przestrzeń wypełnia piosenka Jose Gonzalesa.